| Autor |
DAFXF
Admin
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Sob 14:24, 15 Kwi 2006
|
|
| Wiadomość |
|
|
Ludzie zajmujący się transportem najpilniej śledzą poczynania producentów ciągników siodłowych, czasami warto jednak przyjrzeć się tym, którzy produkują naczepy. Nie zamierzają oni bynajmniej pozostawać w tyle i choć niektórzy zadają pytanie: co jeszcze można wymyślić w naczepie? - dają im wymowne odpowiedzi swoimi pojazdami. Jednym z producentów jest europejski potentat - Krone.
Okazją do szerokiego zaprezentowania nowinek były dla tego przedsiębiorstwa - jakżeby mogło być inaczej - ostatnie targi IAA w Hanowerze. To, jak często wracamy do tej imprezy świadczy o jej potencjale i bogactwie prezentowanej tam oferty. Krone na obszernym stoisku pokazało wszystko, co ma najlepszego. Razem z innym potentatem - firmą Schmitz Cargobull - Krone stanowi parę niemieckich liderów tej branży, nie tylko dlatego, że buduje dobre i pomysłowe pojazdy, ale także dzięki temu, że nie koncentrowało się jedynie na wielkim niemieckim rynku, który od kilkunastu miesięcy przeżywa dość ciężki kryzys, skutkujący już kilkoma spektakularnymi upadkami producentów pojazdów i specjalistycznych zabudów, ale zintensyfikowało eksport oraz starało się jak najlepiej dostosować swoje naczepy do specjalistycznych potrzeb klientów. Krone to nie tylko tradycyjne naczepy skrzyniowe. Niemiecka firma od 30 lat zajmuje się również wytwarzaniem powszechnie stosowanych, zwłaszcza w Niemczech, nadwozi wymiennych i pojazdów, na których się je przewozi, a także nowoczesnych izoterm i chłodni, których ściany wykonane są z laminatów poliestrowych z izolacją ze spienionego poliuretanu. Te ostatnie powstają w przejętych przez Krone zakładach Norfrig w Danii. Oczywiście teraz mają wiele wspólnych elementów z innymi pojazdami niemieckiego producenta, nie tylko Krone.
Proszek na korozję
Każda naczepa czy przyczepa to pojazd, którego zadaniem jest ciągła i bezawaryjna praca. Pewność, jaką daje Krone, ma solidne podstawy. Pierwszym z filarów jest własne, doskonale wyposażone i zatrudniające doświadczonych projektantów biuro konstrukcyjne. Przeprowadza ono przed wprowadzeniem pojazdu do produkcji szereg morderczych testów, nie tylko w warunkach laboratoryjnych, ale także drogowych. Natomiast problem korozji został rozwiązany przez zastosowanie od paru lat w procesie produkcyjnym zupełnie nowego standardu ochrony konstrukcji stalowych przed tym najgroźniejszym wrogiem. Jako pierwszy producent w Europie Krone zastosował technologię „KTL plus powder” (KTL plus proszek). Jest to metoda katodowego lakierowania zanurzeniowego. Zakłady Krone w Werlte dysponują jedną z najnowocześniejszych i największych na świecie linii technologicznych do przeprowadzania tego procesu. Oprócz tego pojazdy są lakierowane proszkowo. Takie powłoki nie tylko doskonale przylegają do pokrywanych powierzchni, ale są bardzo trwałe.
Spawane i skręcone konstrukcje pojazdów trafiają najpierw do gigantycznej, w pełni automatycznej śrutowni. W tym miejscu 10 turbin przepuszcza w ciągu minuty strumień ok. 4,5 tony stalowych śrucin o średnicy od 1,0 do 1,6 mm w celu całkowitego usunięcia zanieczyszczeń mechanicznych, rdzy i nagarów walcowniczych. Po śrutowaniu następuje proces katodowego lakierowania zanurzeniowego - znanego i sprawdzonego od wielu lat przy produkowaniu samochodów osobowych. W dziesięciu różnych kąpielach ramy i inne części pojazdów podlegają kolejno chemicznemu odtłuszczeniu, fosfatyzacji żelazowej i solidnemu gruntowaniu w polu prądu stałego. Tu nakładany jest lakier podkładowy wysokiej jakości. Ponieważ roztwór gruntujący tworzy biegun dodatni, a stalowe części pojazdu ujemny, cząsteczki farby antykorozyjnej odkładają się wszędzie warstwą o identycznej grubości - nawet w niedostępnych miejscach podzespołów oraz na krawędziach blach. Następnie odbywa się zautomatyzowane nakładanie proszku lakierniczego. Przy temperaturze ok. 230 stopni Celsjusza lakier nawierzchniowy jest wpalany i rozkłada się równomiernie na całej powierzchni. W efekcie daje to najwyższą odporność na uderzenia kamieni oraz wysoką estetykę i równomierny połysk. Zastosowanie takiego procesu produkcji ram nośnych i metalowych elementów poszycia pozwala firmie na udzielanie na swoje pojazdy bardzo długiej gwarancji wynoszącej 6 lat lub milion kilometrów przebiegu.
Prostota i wynalazki
Filozofia produktu Krone jest prosta - ma on być nie tylko trwały, ale także sprawiać jak najmniej problemów podczas eksploatacji i przy naprawach. Krone wyposaża więc swoje pojazdy w najłatwiej dostępne, powszechnie stosowane części wyposażenia. Zawsze jednak pochodzą one od sprawdzonych, gwarantujących wysoką jakość producentów. Dzięki temu możliwa jest szybka i łatwa wymiana części w dowolnym punkcie handlowym lub serwisowym, bez konieczności szukania fabrycznego serwisu Krone. I tak np. w pojazdach Krone stosowane są układy jezdne BPW lub SAF, układy hamulcowe to wyroby Boscha lub WABCO, podpory i sworzeń królewski Jost, kłonice Hestal, a burty to typowe profile Alcoa.
Krone działając w myśl zasady, że kto nie idzie do przodu, ten się cofa, potrafi podejmować wyzwania techniczne i wprowadzać do produkcji nowatorskie konstrukcje. Od 1999 roku produkuje plandekową naczepę typu Safe Liner, a od 2001 r. jej nowszą wersję Safe Liner Dry z wykonanym z cienkościennych profili stalowych nadwoziem kontenerowym. O tym, że pomysł to trafiony świadczy przyznanie Safe Linerowi przez międzynarodową kapitułę przydzielonej po raz pierwszy w 2001 roku nagrody Trailer Award za najlepsze rozwiązanie dotyczące bezpieczeństwa eksploatacji tego rodzaju pojazdów.
Więcej za mniej
W tym roku firma Krone zaproponowała rozwiązanie nie z dziedziny bezpieczeństwa transportu, ale jego wydajności. Jest to jednak propozycja dobrze już przećwiczona na skandynawskich szlakach - zestaw o nazwie Giga Liner składający się z ciągnika siodłowego, wielkoprzestrzennej naczepy Mega Liner o kubaturze 100 m3 (o niej nieco więcej w dalszej części artykułu) i przyczepy centralnoosiowej o pojemności 50 m3. Taki zestaw ma długość 25,25 m, objętość 150 m3, a jego dopuszczalna masa całkowita to 60 ton. Krone proponuje to jako rozwiązanie problemu zatłoczenia dróg, których sieć w całej Europie nie rozwija się tak szybko, jak potrzeby transportowe. Dlatego przyszłość, przynajmniej w transporcie dalekodystansowym należy do takich właśnie pociągów drogowych, które oferują w stosunku do dopuszczonych dzisiaj do stosowania maksymalnych zestawów o 40% większą pojemność i aż o 60% większą ładowność. W standardowych naczepach jednopoziomowych można dziś przewieźć do 34 europalet (do 40 w naczepach z opuszczaną podłogą między siodłem a osiami), w Giga Linerze - 52. Oczywiście zestaw zaopatrzony jest w system uchwytów do mocowania ładunków Multilock-Multiblock oraz ułatwiające czynności ładunkowe kurtynowe plandeki.
Co ważne, są też plusy dla naturalnego środowiska oraz obniżenie kosztów transportu. By przewieźć taki sam ładunek dopuszczalnymi dzisiaj zestawami trzeba zużyć o ponad 20% paliwa więcej. Na długich zestawach skorzystaliby więc wszyscy, a w atmosferę trafiałoby mniej spalin.
Na wieszaku
Krone jest w tak dobrej kondycji jak nigdy. Chcąc to wykorzystać firma zademonstrowała ostatnio jeszcze kilka bardzo ciekawych nowości. Pierwsza to naczepa Dry Liner - specjalista do przewozu ładunków, które nie mogą zamoknąć, np. odzieży na wieszakach. Do jej konstrukcji wykorzystano podwozie Profi Linera, jednak w jego tylnej części zastosowano elementy z Cool Linera. Na tylnej belce podwozia naczepy zamontowane zostały solidne zderzaki wykonane z trwałej gumy, które mają chronić pojazd przed uszkodzeniami podczas podjeżdżania pod rampy magazynowe.
Ściany wykonane są z pionowych paneli z galwanizowanej stali, podobnie jak ściana czołowa oraz tylne wrota. Te dwa ostatnie elementy mogą jednak zostać na życzenie zbudowane ze sklejki lub z kombinacji aluminium i sklejki, co dodatnio wpływa na sztywność, ale podnosi masę naczepy o 250 kg, w stosunku do tej, w której te elementy wykonane są ze stali. Dach wykonany jest, podobnie jak ściany z blaszanych paneli i jest zabezpieczony przed skraplaniem się wilgoci specjalną folią antyroszeniową lub wyłożony jest sztywną pianką poliuretanową i folią. Boczne ściany od wewnątrz wyłożone są od wysokości 35 cm nad podłogą blaszanymi panelami z otworami do mocowania drążków do wieszaków („keyhole system”). Podłogę wykonuje się z 30-milimetrowej sklejki wodoodpornej z powierzchnią przeciwślizgową. Wytrzymuje ona bez problemów wjazd wózka widłowego o nacisku na oś do 7 ton. Wysokość wnętrza naczepy wynosi 2725 mm, szerokość to 2480 mm, a długość 13.620 mm.
Można także zamówić tą naczepę w innej wersji - ze ścianami wyłożonymi sklejką i wyposażoną w szyny do podwójnego załadunku. Przy przeznaczeniu tej naczepy, raczej rzadko występuje tu problem przeładowania. Konstrukcja Dry Linera składająca się ze stalowych paneli ma parę zalet - poza oczywistą szczelnością i dobrą ochroną ładunku przed złodziejami, są to sztywność i możliwość szybkiej naprawy tylko uszkodzonych elementów.
Dużo, ale bezpiecznie
Następna nowość to Mega Liner, głęboko zmodyfikowana naczepa wielkopojemna tocząca się na niskim ogumieniu, z całkowicie płaską podłogą. Jej pojemność to 100 m3 przy wysokości wnętrza wynoszącej 3000 mm. Najciekawszym rozwiązaniem jest tu jednak pokazany po raz pierwszy w naczepie hydraulicznie podnoszony dach. W połączeniu z kurtynowymi bokami pozwala on na szybki za- lub rozładunek przy pomocy wózka widłowego nawet części naczepy. Dach można podnosić w interwałach 30-milimetrowych na maksymalnie 450 mm powyżej normalnego położenia. Odbywa się to za pomocą czterech siłowników hydraulicznych znajdujących się w narożnikach naczepy. Każdy zaopatrzony jest w osobną pompę, a sterowanie nimi odbywa się z dołu - kierowca nie musi wspinać się na naczepę i narażać się na upadek. Mega Liner zawieszono na poduszkach pneumatycznych o skoku 200 mm i sześciostopniowej regulacji twardości. Poza tym ta naczepa ma oryginalny system mocowania ładunku Multiblock. Są to biegnące po krawędzi podłogi mocne stalowe listwy z otworami co 100 mm. W połączeniu z mocowanymi poprzecznie szynami Multiblock z 22 otworami, możliwe jest uzyskanie w tym pojeździe nawet 3000 punktów mocowania ładunku.
Profi Liner Double Deck - następny specjalista od Krone to także naczepa oferująca możliwość maksymalnego wykorzystania swojej przestrzeni. Mimo standardowych rozmiarów można nią przewieźć aż 66 europalet. 33 mieszczą sie na podłodze, a kolejne 33 ładuje się na górny poziom, dzięki zastosowaniu oryginalnego systemu belek nośnych i gniazd do ich mocowania, znajdujących się w szynach biegnących wzdłuż bocznych ścian naczepy. Waga każdej z ustawianych na górnym poziomie palet nie może jednak przekraczać 320 kg. Oznacza to, że można na nim przewieźć 10.560 kg. Profi Liner często używany jest do przewozu napojów, ponieważ skrzynki i zgrzewki z butelkami można stawiać na sobie tylko w kilku warstwach - drugi „pokład” pozwala więc lepiej wykorzystać przestrzeń i ładowność naczepy. Ze względów bezpieczeństwa odpowiednio wzmocniona została przednia ściana, zadbano też o mocowanie ładunków.
Worek innowacji
To jednak nie wszystkie z ciekawych pomysłów konstruktorów Krone. Warto wymienić jeszcze kilka z nich. Naczepy Profi Liner oprócz wspomnianego wyżej systemu podwójnego załadunku mogą być przystosowane do przewożenia bardzo specyficznych towarów, które wymagają specjalnego mocowania. Oczywiście wiele spraw załatwia tu doskonale opracowany układ mocowania Multilock-Multiblock, ale naczepy te są też adaptowane do przewożenia i łatwego przeładunku również kłopotliwych towarów, np. wielkich roli z papierem gazetowym (Paper Liner) czy zrolowanej blachy (Coil Liner). Maję wtedy możliwość tworzenia w podłodze zagłębień, w które wstawiane są takie wielkie rolki. Wiele pomysłowych rozwiązań technicznych dotyczy też pojazdów przewożonych drogą morską - tu naczepy muszą mieć specjalną konstrukcję umożliwiającą przenoszenie ich przez dźwigi portowe, a także bezproblemowe sztauowanie na statkach. By to ułatwić, naczepy mają np. składaną tylną belkę przeciwwjazdową.
Do transportu kontenerów niemiecki producent oferuje kilka typów naczep o nazwie Box Liner. Są to pojazdy dwu- lub trzyosiowe, na których można przewozić w różnych konfiguracjach kontenery 20, 30, 40 i 45-stopowe. Trzyosiowy Box Liner oferowany jest z rozsuwanym tyłem, więc podczas transportowania tylko jednego kontenera można go po prostu skrócić. Także naczepa-chłodnia Cool Liner może zostać przystosowana pod konkretne potrzeby i wyposażona np. System podwójnego załadunku, haki do wożenia półtusz, czy też w sztywną przegrodę umożliwiającą jednoczesny przewóz ładunków o różnych wymaganiach temperaturowych. Od tego roku wszystkie naczepy i centralnoosiowe przyczepy Krone standardowo zaopatrzone są w elektroniczny system hamulcowy EBS oraz elektroniczną stabilizację toru jazdy chroniącą je przed wywróceniem - tu do wyboru są systemy RSS z Wabco, ESP Knorra i EB+ z Haldexu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Szukaj
